Ford Mustang
SPONSORZY: veo Audioteka Audioteka
wróć do kategorii

Ford Mustang GT. Legenda z V8, której nie dotknął czas

17 kwietnia 1964 r. w Stanach Zjednoczonych narodziła się legenda. Ford Mustang, który początkowo kierowany był do młodych kierowców, z czasem stał się kultowy. Nie tyle z powodu właściwości jezdnych, ile ze względu na swój wygląd i dźwięk wolnossącego V8 pod maską. Te cechy zostały mu do dziś.

09.07.2024

Powstał jako projekt pełnych pasji inżynierów Forda, którzy usłyszeli, że mają wykorzystać platformę i "ósemkę" Falcona, a całości nadać modny, sportowy kształt z długą maską. Gdy projekt zobaczył Lee Iacocca, wiedział już, że ma przed sobą coś niesamowitego. I nie mylił się. Dla auta znaleziono odpowiednią nazwę i logo. Ta pierwsza wzięła się od amerykańskiego myśliwca z czasów II wojny światowej. Uznano jednak, że wizerunek galopującego konia będzie lepszą wizytówką samochodu niż jednopłatowiec.

Sukces przyszedł szybko. W ciągu czterech pierwszych miesięcy klientów znalazło 100 tys. aut. Imponująca sprzedaż utwierdziła władze Forda w przekonaniu, że powstał genialny wzór sportowego auta, którym należy się posługiwać tak, by nie zepsuć uzyskanego efektu. Dziś, po upływie 60 lat od premiery, Mustang wciąż jest samochodem stworzonym według powstałej przed laty formuły. I nie chodzi tylko o ikoniczny wygląd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sercem samochodu jest potężna, wolnossąca jednostka o pojemności 5,0 l. Silnik w układzie V8 z aluminiowymi głowicami cylindrów, podwójnymi układami wlotowymi oraz wysokociśnieniowym, bezpośrednim wtryskiem paliwa rozwija moc 446 KM i maksymalny moment obrotowy, wynoszący 540 Nm. Pozwala to samochodowi na przyspieszanie do 100 km/h w imponujące 4,9 s. Nie jest to jednak jedyna zaleta tego silnika. "Ósemka" pod maską odpala z fantastycznym warkotem, a każde dociśnięcie pedału przyspieszenia budzi mechaniczne zwierzę, które z rykiem rwie się do przemiany opon w kłęby białego dymu.

Ford Mustang

Ford Mustang

Ford Mustang

To jeszcze nie koniec. Z salonu samochodowego można wyjechać zarówno Mustangiem z dziesięciobiegowym automatem, jak i takim, który ma sześciobiegową, ręczną skrzynię. To coś, czego w tej klasie aut nie ma w Europie już nikt.

Na 60. rocznicę debiutu Ford zaproponował w Europie auto, które w zasadzie nie powinno było powstać. Siódma generacja Mustanga to nowoczesne auto, które jest zaskakująco analogowe tam, gdzie najbardziej byśmy tego chcieli. To samochód dla tych, którzy marzą o "prawdziwej motoryzacji". Jej czasy nie minęły, póki auto z wolnossącą V8 można mieć prosto z salonu.